Do trzech razy sztuka – mówi stare porzekadło. Siatkarze bydgoskiej Delecty po raz trzeci zagrali z AZS-em Politechnika na warszawskim Torwarze. Po dwóch porażkach w końcu udało się im wygrać, na inaugurację sezonu pokonali „inżynierów” 3:1.
Do trzech razy sztuka – mówi stare porzekadło. Siatkarze bydgoskiej Delecty po raz trzeci zagrali z AZS-em Politechnika na warszawskim Torwarze. Po dwóch porażkach w końcu udało się im wygrać, na inaugurację sezonu pokonali „inżynierów” 3:1.
Spotkanie rozpoczęło się od skutecznego ataku Grzegorza Szymańskiego,który w dobrym stylu zdobył swój pierwszy punkt w sezonie 2011/2012. Gra toczyła się od samego początku nadzwyczaj wyrównanie – rozgrywający umiejętnie rotowali piłką między strefami i na pierwszą przerwę techniczną z niewielką przewagą zeszła ekipa gospodarzy (8:7). Prawdziwe emocje rozpoczęły się, gdy Politechnika popełniła proste błędy, co doskonale wykorzystali bydgoszczanie, ostro kontrując oraz popisując się skutecznymi blokami (12:18). Gospodarze próbowali się bronić, a trener Radosław Panas poprosił o chwilę przerwy, jednak Stephane Antiga, prezentując znakomitą dyspozycję w elementach zagrywki i przyjęcia, doprowadził do szybkiego zwycięstwa gości, 15:25.
Po fatalnej partii, szczególnie w elemencie zagrywki (5 punktów oddanych po błędach Politechniki w tym elemencie) przyszedł czas na szybką regenerację sił. W pierwszych akcjach goście zdołali dwukrotnie zatrzymać Jakopina blokiem (4:4). Widać jednak było sporą determinację Warszawy, która prowadziła na pierwszej przerwie technicznej 8:4, po błędzie Konarskiego w ataku. Po raz kolejny swoje ogromne doświadczenie pokazywał również Stephane Antiga,kończąc długie, trudne wymiany. Remis miał miejsce przy stanie 9:9 po świetnej przekątnej w wykonaniu Konarskiego. Bardzo ważnym elementem na przestrzeni całego spotkania był blok, pozwalający budować przewagę, szczególnie drużynie gości, która po mocnej grze ze skrzydeł prowadziła 13:16. Oglądaliśmy również pierwszą weryfikację decyzji sędziego, dzięki systemowi challenge, pokazującym, że goście mieli rację w spornej akcji. Ostatecznie jednak set padł łupem Bydgoszczy, prowadzącej do ostatniej piłki tej partii.
Delecta mocno rozpędzona powodzeniem w dwóch pierwszych setach grała jak z nut. Konarski doskonale wykorzystywał dokładnie rozegrania Lipińskiego, doprowadzając do stanu 2:5. AZS rozpędził się jednak jeszcze przed przerwą techniczną, zatrzymując na skrzydle Marcina Wikę, a następnie wygrywając długą, kombinacyjną akcję (6:7). Remis utrzymywał się przez sporą część partii, ponieważ oba zespoły pokazywały się z naprawdę dobrej strony, korzystając z różnorodnych zagrań. Najważniejszą rolę w ekipie Bydgoszczy pełnili Lipiński iAntiga, natomiast w Warszawie przede wszystkim Krzywiecki (13:12). Wśród Akademików widoczny był brak czołowych zawodników poprzedniego sezonu – Michała Kubiaka oraz Zbigniewa Bartmana, bez których gospodarze stracili większość siły w ataku. Decydująca faza seta należała jednak do podopiecznychRadosława Panasa (21:17), którzy utrzymali swoje szanse i przedłużyli spotkanie.
Zdeprymowani bydgoszczanie wkładali mnóstwo wysiłku w odbudowanie swojej formy w tej odsłonie meczu. Ponownie uruchomiony został Konarski na skrzydle, a dobra zagrywka Andrzeja Wrony zmusiła trenera Panasa do poproszenia o czas. Akademicy jednak nie ustrzegli się niewymuszonych błędów własnych (8:16). Nic nie pomogły również zmiany dokonywane przez trenera (Żaliński wszedł w miejsce fatalnie prezentującego się Jakopina). Poprawie uległa również gra bydgoszczan w bloku, goście szybko przesuwali się na oba skrzydła, co przynosiło pożądane efekty. Goście utrzymali prowadzenie już do końca, aMarcin Wika korzystał z dokładnych rozegrań, celnie trafiając w boisko (9:18). Ostatecznie seta i całe spotkanie wygrała Delecta Bydgoszcz, nie pozostawiając złudzeń co do swojej przewagi nad przeciwnikiem (13:25).
MVP meczu – Stephane Antiga
AZS Politechnika Warszawska – Delecta Bydgoszcz 1:3
(15:25, 20:25, 25:19, 13:25)
Składy zespołów:
AZS Politechnika Warszawska: Żaliński, Nowak, Szymański, Kreek, Jakopin, Steuerwald, Wojtaszek (libero) oraz Wierzbowski, Mikołajczak, Krzywiecki i Gałązka
Delecta Bydgoszcz: Antiga, Wika, Jurkiewicz, Wrona, Lipiński, Konarski, Dębiec (libero) oraz Siltala, Gradowski i Owczarz
za stroną: http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/2011-09-29-torwar-w-koncu-szczesliwy-dla-delecty