Polska po zaciętym spotkaniu wygrała z Hiszpanią 3:2 w drugim dniu toruńskich eliminacji do Mistrzostw Europy U-20 2022. Zapraszamy do przeczytania relacji pomeczowej autorstwa Oskara Tkaczuka z Kujawsko-Pomorskiego Zespołu Prasowego.
Autor tekstu: Oskar Tkaczuk (Kujawsko-Pomorski Zespół Prasowy)
Zdjęcia: Wiktoria Woźniak
Drugiego dnia toruńskich eliminacji (8 kwietnia) w grupie B mierzyły się ze sobą drużyny Polski i Hiszpanii, które w poprzedniej kolejce odniosły zwycięstwo. Od pierwszego gwizdka sędziego gra była bardzo zacięta. Oba zespoły naprzemiennie punktowały, o czym świadczył wynik remisowy (6:6). Hiszpanom udało się potem odskoczyć na trzy „oczka”, co poskutkowało przerwą w grze na życzenie trenera Michała Bąkiewicza. Dostrzegł on komplikacje już na starcie, dlatego zdecydował się zmienić Piotra Śliwkę, za którego na boisku pojawił się kapitan – Jakub Olszewski. Wniesione poprawki pozwoliły na dotrzymanie kroku rywalowi, który pomimo tego miał delikatną przewagę. Wyrównanie nastąpiło dopiero po kilkunastu minutach (15:15) i niestety trwało jedynie przez chwilę. Hiszpańska reprezentacja znakomicie czytała grę Polaków, którzy najlepiej radzili sobie na środku, czego dowodem były punkty zdobywane przez Jakuba Majchrzaka. To właśnie siatkarz KS Wifama Łódź – wraz z Kacprem Ratajewskim i Jakubem Olszewskim – najbardziej wyróżniał się wśród Biało-Czerwonych. Taktyką Hiszpanów na te zagrania było częstsze zagęszczanie środka i zmuszanie przeciwnika do gry skrzydłami, na których to lepiej spisywali się podopieczni Ricardo Maldonado. Widmo utraty seta przez ubiegłorocznych mistrzów świata U-19 pojawiło się przy rezultacie 22:19 dla Hiszpanii. Wtedy to Polacy wykazali się ogromną zawziętością, wyrównując stan meczu (24:24), po czym nastąpiła niebywała wymiana ciosów, zapierająca dech w piersiach wszystkim kibicom na trybunach. Obie reprezentacje naprzemiennie punktowały, ale ostatecznie to ekipa z Półwyspu Iberyjskiego okazała się lepsza, zwyciężając pierwszą część meczu 33:31.
Druga faza spotkania ponownie była bardzo wyrównana. Po początkowym prowadzeniu (7:6) Polacy stracili dwa punkty z rzędu, wskutek czego czas wziął trener Michał Bąkiewicz. Krótka przerwa pomogła Biało-Czerwonym w odzyskaniu lekkiej przewagi, zneutralizowanej przez Hiszpanię dopiero przy wyniku 18:18. Zawodnicy trenera Ricardo Maldonado (w tym m.in. Xavier Fresquet) prezentowali się znakomicie, a skuteczne bloki pozwoliły im przejąć prowadzenie w końcowym etapie drugiego seta, którego wygrali 25:23.
Trzecia partia była niebywale stresująca dla sympatyków reprezentacji Polski – wynik 2:0 dla Hiszpanii mógł poddawać w wątpliwość szczęśliwe dla nich zakończenie tej rywalizacji. Polacy wyszli jednak na boisko niezwykle zdeterminowani. Przy remisie 6:6 gra gospodarzy turnieju powoli wracała na dobre tory. Duży wpływ na drużynę miała postawa rozgrywającego Kajetana Kubickiego, którego świetne zagrania pozwoliły Biało-Czerwonym cieszyć się z 5-punktowej przewagi (11:6). Widząc słabszą dyspozycję swoich podopiecznych, trener Maldonado skorzystał z możliwości wzięcia przerwy. Ku jego rozczarowaniu nie dała ona wyczekiwanego efektu. Polacy w fantastycznym stylu wrócili do walki o zwycięstwo, pokonując przeciwników w trzecim secie 25:16 i mocno zaburzając przy tym ich pewność siebie.
Set nr 4 rozpoczął się korzystnie dla Polaków. Biało-Czerwoni robili wszystko co mogli, aby doprowadzić do tie-breaka. Przykładem tego był potężny as serwisowy Kacpra Ratajewskiego, który spowodował wrzawę na trybunach. Jeszcze lepiej w polu zagrywki spisywał się niezawodny tego dnia Kajetan Kubicki. Po raz kolejny w tym starciu Polacy złapali przy jego serwisach wyraźny wiatr w żagle (11:4). Dominacja Polski była widoczna gołym okiem. W tym fragmencie gry Hiszpanom nie powodziło się nawet obijanie bloku gospodarzy turnieju, które przez dłuższy czas spotkania dawało im punkty. Konsekwencja i wyrachowanie Biało-Czerwonych doprowadziło do wygrania przez nich czwartej partii 25:16.
Tie-break’owi towarzyszyło napięcie, jakiego jeszcze nie było w hali Arena Toruń w trakcie tych eliminacji. Oba zespoły dawały z siebie wszystko, co też uniemożliwiało objęcie widocznej przewagi przez którąkolwiek z ekip. Po długich wymianach Polacy wyszli na prowadzenie 11:9. Drużyna znad Wisły musiała się mieć jednak nadal na baczności. Potwierdzeniem tego było wykorzystanie przez trenera Bąkiewicza ostatniej zmiany przy dwóch punktach przewagi. Finalnie przyniosła ona Biało-Czerwonym utrzymanie korzystnego wyniku i w efekcie zwycięstwo w secie 15:11. Na polskiej połowie wybuchła ogromna radość, natomiast Hiszpanie mogli czuć spory niedosyt. To emocjonujące widowisko zakończyło się triumfem Polski 3:2, która jest już o krok od awansu na wrześniowe finały Mistrzostw Europy U-20 we Włoszech.
Wyjściowy skład reprezentacji Hiszpanii: Carlos Nieves, Alejandro Ribas, Jaime Arjones, Guillermo Salmerón, Luke Belda de Vial, Xavier Fresquet, Alan Davila (libero). Trener: Ricardo Maldonado.
Wyjściowy skład reprezentacji Polski: Jakub Majchrzak, Kamil Szymendera, Kajetan Kubicki, Mateusz Kufka, Piotr Śliwka, Kacper Ratajewski, Jakub Hawryluk (libero). Trener: Michał Bąkiewicz.
Zdjęcia z meczu (fot. Wiktoria Woźniak):
https://drive.google.com/drive/folders/1aztKJkmmJ3Cy_7YdfrvD6UeNeABqJTy0?fbclid=IwAR065wASyMBahQh7dPxjG3G48x9LNmy5lcMnE1-jQJhSAHsVL-Ti4YAi4Kg