logo

Kujawsko-PomorskiZwiązek Piłki Siatkowej

ORLEN LIGA: ŁKS ŁÓDŹ BEZ SZANS W STARCIU Z BUDOWLANYMI TORUŃ

Debiut na parkietach Orlen Ligi nie był szczególnie udany dla ŁKS-u Łódź.

Budowlani Toruń (2015/2016)

fot. Katarzyna Antczak

Siatkarkom beniaminka ekstraklasy nie można odmówić walki, jednak o ile w dwóch pierwszych setach wystarczyło to do zmniejszenia straty, to odsłona trzecia to już popis gry Budowlanych Toruń. W ostatniej partii torunianki wygrały wyjątkowo pewnie – 25:15, zgarniając pełną pulę punktów.

Premierową partię i zarazem debiut obu ekip w Orlen Lidze lepiej rozpoczęły torunianki, dla których pierwszy punkt zdobyła Paulava. Następnie w polu serwisowym pojawiła się Ryznar, która dała swojej drużynie trzypunktowe prowadzenie za sprawą swoich asów serwisowych. Gospodynie świetnie wykorzystywały każdą nadarzającą się sytuację do powiększenia swojej zdobyczy punktowej, łodzianki natomiast grały nerwowo, popełniały więcej błędów. W wyniku tego Budowlani mieli już pięć oczek przewagi. W tym momencie o czas poprosił trener przyjezdnych, co podziałało skutecznie na jego podopieczne, które po tej przerwie zaczęły odrabiać stratę. Bardzo dobrze w ataku zaczęła sobie radzić Kowalińska, a po pomyłce Pavan łodzianki traciły już tylko jeden punkt. Nagle w grze gości znów coś się zacięło, to torunianki ponownie dominowały na boisku, a po zagrywce Pavan prowadziły 18:11. ŁKS zdołał jeszcze odrobić kilka punktów przede wszystkim dzięki skutecznym atakom Kowalińskiej, ale gospodynie nie wypuściły już tej przewagi z rąk. Po doskonałej zagrywce wygrały 25:18.

Drugi set był początkowo wyrównany, toczył się punkt za punkt. Dopiero od stanu 10:9 swoje tempo gry zaczęły narzucać torunianki, które po ataku Pavan prowadziły 14:10. Szybko jednak do pracy ponownie zabrały się łodzianki, które bardzo dobrze zagrały blokiem, odrabiając niemal tym samym całą stratę. Jeszcze przez chwilę toczyły zaciętą grę, ale następnie pomyłki w ataku znów zostały wykorzystane przez rywalki. Torunianki zachowały więcej zimnej krwi, opanowania i to właśnie one atakiem ze środka postawiły kropkę nad „i”. Wygrały 25:21 i prowadziły już w całym meczu 2:0.

Trzecia odsłona meczu to bardzo dobry początek w wykonaniu torunianek, które po wykorzystanej piłce przez Pavan i zepsutym ataku przez Kowalińską prowadziły 4:1. Przyjezdne jednak szybko odrobiły stratę, po asie serwisowym Sielickiej na tablicy wyników pojawił się wynik 6:6. Taka sytuacja nie trwała długo, gospodynie znów przejęły inicjatywę w tym spotkaniu. Udane bloki, świetna zagrywka Wójcik i przede wszystkim błędy w szeregach łodzianek sprawiły, że torunianki zdobyły siedem punktów z rzędu. Niemoc łodzianek przełamał dopiero … błąd przeciwniczek, jednak przewaga Budowlanych nadal była dość pokaźna. ŁKS nie radził sobie w przyjęciu, wykorzystywał to zespół z Torunia, który pewnie zmierzał do zakończenia tego seta i meczu. Ostatecznie partię skończyła skutecznym atakiem Gierak, torunianki wygrały 25:15.
MVP meczu: Rebbeca Pavan

Budowlani Toruń – ŁKS Łódź 3:0

(25:18, 25:21, 25:15)

http://siatka.org/pokaz/orlen-liga/

bool(false)
Chcesz dołączyć do grona naszych partnerów?
Zapraszamy serdecznie do kontaktu!
cytatPozbawieni marzeń, bez wizji nie osiągają sukcesów.cytat
Kujawsko-Pomorski Związek Piłki Siatkowej informuje, że świadcząc usługi korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji w urządzeniu końcowym użytkownika, w szczególności z wykorzystaniem plików cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie.zamknij