POMAGAJMY NASZEMU KOLEDZE
SPOŁECZNOŚĆ SIATKARSKA KUJAW I POMORZA,
KOLEŻANKI I KOLEDZY
BĄDŹMY Z JACKIEM KASPRZYKIEM ZNOWU RAZEM
ZWARCAM SIĘ DO KAŻDEGO, KOMU WIEK I ZDROWIE POZWALA BARDZO PILNIE ZGŁOSIĆ SIĘ DO NAJBLIŻSZEJ STACJI KRWODAWSTWA. ZAPROŚ KREWNYCH I ZNAJOMYCH
ZA DAR ŻYCIA DZIEKUJĘ. PYTANIA KIEROWAĆ DO MNIE 664 450 778
Ryszard Ciężki
Polski Związek Piłki Siatkowej włącza się i prosi o wsparcie dla działań związanych z pomocą dla poważnie chorego Wielkiego Przyjaciela Polskiej Siatkówki – Jacka Kasprzyka. Prosimy o jak najliczniejszą odpowiedź na apel rodziny, który zamieszczamy poniżej.
Drodzy nasi Przyjaciele, Koledzy, Znajomi!
Brakuje płytek krwi i samej krwi dla Jacka! Grupa O RH+, ale jeśli tylko chcecie i możecie pomóc, stacja przyjmie każdą grupę krwi, wymieniając później na niezbędną Jackowi. Oddanie krwi zajmuje max.15 min, tylko trzeba się wcześniej zarejestrować, co może trochę potrwać: http://www.rckik-warszawa.com.pl/index.php?docid=17 Najlepiej pójść przed południem 7-13.
Oddanie płytek krwi, które są najważniejsze dla Jacka, trwa niewiele ponad godzinę http://www.rckik-warszawa.com.pl/index.php?docid=10
Przed oddaniem krwi należy spożyć lekki, niezbyt tłusty posiłek, przez ostatnie 24h pić dużo płynów i nie spożywać alkoholu.
Są niestety dyskwalifikacje stałe http://www.rckik-warszawa.com.pl/index.php?docid=16 i czasowe: http://www.rckik-warszawa.com.pl/index.php?docid=5 Zapoznajcie się proszę przed pójściem do stacji.
Rejestrując się do oddania krwi zaznaczcie proszę, że oddajecie krew dla:
Jacka Kasprzyka przebywającego na Oddziale Intensywnej Opieki Hematologicznej (OIOH) Kliniki Chorób Wewnętrznych Hematologii i Onkologii w SPCSK (Samodzielnym Publicznym Centralnym Szpitalu Klinicznym) w Warszawie ul. Banacha 1a; prowadzący: Dr Wojciech Sachs.
Jeśli nie wiesz gdzie się zgłosić w Polsce, sprawdź: http://www.mz.gov.pl/wwwmz/index?mr=m111111&ms=&ml=pl&mi=&mx=0&mt=&my=0&ma=0452
Dla większości z Was ta wiadomość jest ogromnym zaskoczeniem, ale niestety Jacek jest poważnie chory. W zeszłą środę 16.10.br. poszedł zrobić badania, bo ostatnie tygodnie był non stop przeziębiony. Okazało się, że ma ostrą białaczkę szpikową. Jest w trakcie bardzo silnej chemioterapii, której, ze względu na jego znaną i widoczną siłę, dostaje dawki ponad normatywne. Wczoraj pojawiła się wysoka gorączka, z którą lekarze walczą ograniczoną ilością środków, bo jak pewnie nie wszyscy pamiętają, Jacek jest uczulony na niektóre leki: głównie antybiotyki, ale i tak ważną w zwalczaniu gorączki Pyralginę.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i wspierajcie Jacka, jak tylko możecie,
Ania Kasprzyk
administrator