Siatkarki z Torunia musiały w ostatniej kolejce przełknąć gorzką pigułkę porażki po tym, jak lepsze okazały się zawodniczki z Sopotu.
30 października 2016 19:34
Siatkarki z Torunia musiały w ostatniej kolejce przełknąć gorzką pigułkę porażki po tym, jak lepsze okazały się zawodniczki z Sopotu. – Nie tak to sobie wyobrażaliśmy i nie spodziewałam się takiego wyniku – krótko skomentowała po meczu w rozmowie z Gazetą Pomorską Ilona Gierak.
Gospodynie tego spotkania okazały się lepsze w każdym z elementów siatkarskiego rzemiosła, a w szczególności w ataku. Najbardziej widoczne było to w drugim secie, który torunianki zakończyły udanie tylko 7 ataków, przy 16 przeciwniczek. – Nie tak to sobie wyobrażaliśmy i nie spodziewałam się takiego wyniku. To początek ligi, przekonałyśmy się, że wszystkie zespoły będą walczyć. Nie możemy zwieszać głów. Ciężko nam było dziś złapać jakiś punkt zaczepienia, po którym nasza postawa uległaby poprawie. Ciężko było odjechać rywalkom. W trzecim secie, kiedy wydawało się, że może coś drgnie i pójdzie po naszej myśli, nagle znów stanęłyśmy i końcówkę przegrałyśmy – powiedziała po meczu Ilona Gierak.
Trener Budowlanych podkreśla natomiast, że ważne jest teraz, by jego podopieczne poprawiły to, co nie funkcjonowało w tym spotkaniu. – Nie wiem, co się stało. Rozmawialiśmy w przerwach, walczyliśmy, ale to nie wystarczyło. Musimy poprawić mnóstwo rzeczy. Mam nadzieję, że wyciągniemy wnioski z tego meczu – stwierdził Nicola Vettori, dodając po chwili: – Przegraliśmy ten mecz technicznymi błędami, nie mentalnie. Przeciwnik nas nie zaskoczył, Trefl gra bardzo dobrą siatkówkę w kontrach. Nasz styl gry to mało błędów i blok, to nam się nie udawało.
Przyczyn porażki nie potrafiła znaleźć także Marta Wójcik. – Chciałabym znać odpowiedź na pytanie, dlaczego poszło nam dziś tak słabo i dlaczego nie udało nam się wygrać. Nawet nie udało nam się, może poza trzecim setem, nawiązać równorzędnej walki. Jest nam bardzo przykro z tego powodu, tym bardziej że kibice dopisali i stworzyli znakomitą atmosferę. Może po tych dwóch wygranych za szybko uwierzyłyśmy, że jesteśmy takie fantastyczne. Zespół z Sopotu pokazał nam, że tak nie jest. Musimy ciężko pracować, by zdobywać punkty. Dzisiaj wygrała dynamika i żywiołowość. Nam tego na pewno zabrakło – zakończyła siatkarka z Torunia.
http://siatka.org/pokaz/ilona-gierak-spodziewalam-sie-takiego-wyniku/