Po emocjonującym i stojącym na wysokim poziomie spotkaniu, szczególnie w pierwszych trzech setach – siatkarki KŚ AZS Politechniki Śląskiej Gliwice pokonały Jokera Mekro Energoremont Świecie 3:1.
Po emocjonującym i stojącym na wysokim poziomie spotkaniu, szczególnie w pierwszych trzech setach – siatkarki KŚ AZS Politechniki Śląskiej Gliwice pokonały Jokera Mekro Energoremont Świecie 3:1.
Po bardzo dobrym, choć przegranym meczu w Warszawie liczono, że Akademiczki z Gliwic powalczą z wiceliderem tabeli – Jokerem Świecie, przynajmniej jak równy z równym. Jednak to, co wydarzyło się w hali przy ul. Kaszubskiej 28, przeszło najśmielsze oczekiwania kibiców. Podopieczne Wojciecha Czapli od początku tego pojedynku grały bardzo dobrze w przeciwieństwie do rywalek, który psuły co trzeci serwis. Mimo to do stanu 10:10 walczono punkt za punkt. Wtedy na zagrywce stanęła Majka Szczepańska, która znana jest z mocnego serwisu. Rywalki i tym razem nie radziły sobie z jej szybkimi piłkami, w efekcie czego AZS wypracował sobie trzypunktową przewagę. Zawodniczki ze Świecia jeszcze zdołały doprowadzić do remisu. W połowie tej partii kibice zobaczyli efektowną wymianę, zakończoną wygraną przyjezdnych. Wydawało się, że to pozwoli złapać wiatr w żagle drużynie Jokera, ale nic z tego. W końcówce tego pierwszego seta gliwiczanki grały koncertowo, doprowadzając do stanu 23:18. Wtedy trener Andrzej Nadolny wziął czas. Na chwilę pomogło, bo Joker odrobił trzy punkty. Wtedy to Wojciech Czapla przerwał grę i było to dobre posunięcie. Za moment bowiem Szapowal wywalczyła piłkę setową, a zaraz potem gospodynie zdobyły 25 punkt.
Na początku drugiej partii też wynik oscylował wokół remisu. Skuteczny blok Toborek–Szapowal zniechęcił na chwilę świecianki do walki, bo potem gospodynie zdobyły kolejne trzy punkty i wyszły na prowadzenie 9:5. Wtedy pierwszą przerwę w tym meczu wykorzystał trener Jokera. Dało to efekt, bo przyjezdne powoli zaczęły odrabiać straty, doprowadzając do stanu 9:10. Wtedy jednak nerwy dziewczyn ze Świecia nie wytrzymały, bo popełniły one dwa błędy własne i znów AZS miał trzypunktową przewagę. W końcu jednak udało się Jokerowi nawet wyjść na prowadzenie – 16:14. Wydawało się, że wiceliderki już nie wypuszczą zwycięstwa w tym secie. Wtedy to z przywileju trenerskiego skorzystał Wojciech Czapla. Jego rady okazały się trafione. Gliwiczanki zaczęły odrabiać straty, grały bardzo dobrze zarówno w obronie, jak i ataku, a po bloku Szapowal z Toborek miały pierwszą piłkę setową (24:20). Wszystko wskazywało na to, że Akademiczki wygrają tego seta, a tymczasem rywalki najpierw doprowadziły do remisu, potem trzykrotnie miały piłkę setową, by wreszcie zakończyć tę odsłonę wynikiem 28:26 na swoją korzyść.
Taki obrót sprawy mógł odwrócić losy tego spotkania i na początku trzeciego seta wydawało się, że tak właśnie się stanie. Gliwiczanki w pierwszych akcjach tej odsłony popełniły kilka prostych błędów, co wykorzystały rywalki. Przy stanie 12:9 na korzyść Jokera trenerzy AZS-u zaczęli rotować składem. Na parkiecie zadebiutowała pozyskana tuż przed tym meczem Julia Mołodstowa. Kluczową zmianę zrobiła jednak Aleksandra Gutkowska. Jej wejście dodało jakości w grze i poprawiło wszystkie elementy gry. Gliwiczanki doprowadziły do remisu, a potem wyszły na prowadzenie. 24 punkt gospodynie zdobyły po autowym ataku, a tego seta zakończyła Stojek.
Początek czwartego seta to popis Pauliny Stojek, która ośmieszała wręcz rywalki kiwkami i atakami. Szybko gliwiczanki objęły prowadzenie 4:1. Za chwilę Gutkowska podwyższyła wynik na 6:2. Andrzej Nadolny próbował zatrzymać tę szarżę, wprowadzając zmiany, ale gliwiczanki grały już jak w transie. Gdy na zagrywce stanęła Szczepańska, zrobiło się 8:3. Potem trzykrotnie z rzędu skutecznie zaatakowała Stojek i było już 15:5. Wiadomo było, że tego seta gospodynie już nie przegrają. Mimo ogromnej przewagi gliwiczanki wciąż grały, jakby był to mecz o mistrzostwo Polski, a nie ligowa potyczka, w efekcie zwyciężyły w tej partii 25:15, a w całym spotkaniu 3:1.
AZS Politechniki Śląskiej Gliwice – Joker Mekro Energoremont Świecie 3:1
(25:21, 26:28, 25:23, 25:15)
http://siatka.org/pokaz/i-liga-k-joker-swiecie-polegl-w-gliwicach/