Wojciech Wesołowski, były siatkarz Chemika Bydgoszcz, zapadł na bardzo poważną chorobę. Obecnie przebywa w szpitalu, jego stan jest ciężki. Uratować może go krew dawców.
„Pilnie potrzebuję KRWI dla mojego męża Wojtka Wesołowskiego, który jest bardzo ciężko chory. Wiem, że trudno Wam uwierzyć, że ten okaz zdrowia mógł tak zachorować. Ciężko mi pisać o tym, ale w ciągu 3 dni choroba sparaliżowała całe jego ciało i poraziła mięśnie oddechowe, więc ma podłączony respirator. Jego krew jest zakażona, dlatego ma przetaczaną od innych dawców. Ma Grupę O- i jest to krew, którą można pobrać każdemu i każdą można podać Wojtkowi, który często oddawał swoją, a teraz on potrzebuje takiej pomocy” – napisała na Facebooku żona byłego siatkarza Aleksandra Achler-Wesołowska.
„BARDZO WAS PROSZĘ! Jeśli możecie podjechać do Bydgoszczy na ul. Markwarta do punktu krwiodawstwa i oddać krew, a najlepiej osocze, to będę Wam bardzo wdzięczna. Jeśli jesteście z innych miejscowości to w najbliższym punkcie krwiodawstwa powiedzcie , że oddajcie krew dla Wojtka i żeby przesłali ją do Bydgoszczy na ul. Markwarta, bo stamtąd przewożą ją do szpitala Wojtkowi” – dodała.
O pomoc zaapelowała na Twitterze również Łuczniczka Bydgoszcz. Osoby chętne do oddania krwi mogą się zgłaszać w Bydgoszczy na ulicę Markwarta 8 w czwartek w godz. 7.30-17.30, w poniedziałek, wtorek, środę i piątek w godz. 7.30-15.30 oraz w sobotę w godz. 8.00-12.00.
http://www.polsatsport.pl/wiadomosc/2017-07-27/byly-siatkarz-pilnie-potrzebuje-krwi/