– Poczułyśmy, że jest okazja, bo fajnie pograłyśmy tego pierwszego seta.
– Poczułyśmy, że jest okazja, bo fajnie pograłyśmy tego pierwszego seta. Drugiego seta rozpoczęłyśmy równie dobrze i była nadzieja na to, że to pójdzie dalej, ale zawodniczki Chemika Police zaczęły mocniej zagrywać i miałyśmy problem z przyjęciem ich zagrywki – powiedziała po przegranym spotkaniu z Chemikiem Police Ewelina Krzywicka, przyjmująca bydgoskiego zespołu.
W drugiej kolejce Orlen Ligi siatkarki Pałacu Bydgoszcz podejmowały drużynę Chemika Police. Bydgoszczanki nie przestraszyły się starcia z mistrzyniami Polski i toczyły z nim wyrównaną walkę o zwycięstwo. Podopieczne Jakuba Głuszaka zaczęły pokazywać swoją dominację nad zespołem z Bydgoszczy dopiero od połowy drugiego seta, gdzie policzanki przegrywały 12:6. Od tego momentu na placu gry pojawiła się Anna Werblińska oraz Joanna Wołosz. Głównie dzięki tym zawodniczkom gra Chemika uległa znacznej poprawie, co miało później przełożenie na końcowy wynik spotkania. – W drugiej odsłonie troszeczkę zmieniła się wyjściowa szóstka Chemika, podczas gdy wygrywałyśmy w tym drugim secie. Chemik zaczął mocno zagrywać i utrudniał nam bardzo rozegranie jakiejkolwiek akcji, a wiadomo, że jak takiemu zespołowi przebija się łatwą piłkę na drugą stronę, to po prostu są wtedy mocne ataki i ciężko jest cokolwiek na to odpowiedzieć – przyznała Krzywicka.
Przyjmująca bydgoskiej drużyny miała nadzieję, że po wygraniu pierwszego seta uda im się utrzymać tę dobrą grę do końca spotkania. –Poczułyśmy, że jest okazja, bo fajnie pograłyśmy tego pierwszego seta. Drugiego seta rozpoczęłyśmy równie dobrze i była nadzieja na to, że to pójdzie dalej, ale zawodniczki Chemika Police zaczęły mocniej zagrywać i miałyśmy problem z przyjęciem ich zagrywki – dodała zawodniczka.
W rywalizacji z mistrzyniami Polski drużyna Pałacu od połowy drugiego seta zaczęła popełniać sporo własnych błędów. Ewelina Krzywicka liczy, że w kolejnych spotkaniach jej zespół będzie popełniał coraz mniej błędów. – Mamy świadomość własnych błędów. Wiemy, co powinniśmy poprawiać. Na pewno z każdym kolejnym meczem będzie to wyglądało jeszcze lepiej i jestem dobrej myśli, że te punkty przyjdą już w najbliższych meczach – wyjaśnia Krzywicka
W następnej kolejce drużyna znad Brdy zmierzy się na wyjeździe z PTPS-em Piła. – Jest to przeciwnik zdecydowanie w naszym zasięgu. Tam chcemy zdobyć punkty i mam nadzieję, że to się uda – zakończyła Ewelina Krzywicka.
http://siatka.org/pokaz/ewelina-krzywicka-dobrej-mysli/